Puszkar to magiczne miasto w indyjskim Rajasthanie, do którego zawsze marzyłam przyjechać podczas dorocznego święta odbywającego się jesienią.
Pewnego poranka, kiedy to moi towarzysze podróży błogo jeszcze spali po wieczornej imprezce (bardzo głęboko, bo telefony nie mogły ich dobudzić 🙂 ), usłyszałam muzykę i śpiewy dobiegające z głównej ulicy, przy której położony był mój guest house. Niewiele się namyślając chwyciłam aparat i wybiegłam na ulicę. Szok! Moim oczom ukazała się niekończąca się procesja, kolorowa jak bajka. Żeby zrozumieć sens tego wydarzenia, konieczne jest słowo wstępne.
Skąd wzięła się nazwa Puszkar?
U zarania wszechświata stwórca Brahma martwił się, że w przeciwieństwie do innych bogów nie ma miejsca kultu w krainie śmiertelnych. Powiedział wtedy „Managal ho!” i rzucił na Ziemię kwiat lotosu. Kwiat upadł po kolei w trzy różne miejsca i z każdego z nich wytrysnęła woda. Brahma oznajmił, że zasłyną one jako Puszkar (Brahma rzucił kwiat lotosu: padma puszpa swą dłonią: khar). Dodał też, że kąpiel w każdym z trzech stawów będzie oczyszczać z grzechów. Zaniepokoiło to bogów, którzy poprosili Brahmę o interwencję. Brahma pojął swój błąd i odparł: „Skoro tak, to zmniejszę moc kąpieli w Puszkarze. Grzechy zmyją z siebie tylko ci ludzie, którzy zanurzą się w jego wodach, w ciągu pięciu ostatnich dni (śukla paksza) miesiąca kartika (od 11 dnia miesiąca do pełni księżyca). Przybędą tam wtedy bogowie i będą błogosławić ludzi. W pozostałe dni niebiańska moc Puszkaru pozostanie zawieszona”. [źródło: ŚiwaSakti, encyklopedia wiedzy o Śiwie i Śakti].
Nie wiem jak Wam, ale przypomina mi to w katolickiej religii odpust.
W czas poprzedzający jesienną pełnię księżyca (purnima) w miesiącu kartik (październik-listopad, w 2014 roku był to 30.10 – 06.11) odbywa się największy na świecie targ wielbłądów i koni zwany Pushkar Mela lub Pushkar Fair. Przybywają tysiące ludzi z całego świata i oczywiście pielgrzymi pragnący zmyć grzechy w świętym jeziorze. Podczas pełni czczony jest bóg Śiwa. W księżycową noc zapala się lampki mające przypominać zwycięstwo Śiwy odniesione nad demonami Tripura.
Puszkar jest jedynym w Indiach miejscem, gdzie znajduje się świątynia Brahmy. Dlaczego tylko tam? To również wiąże się z kolejną opowieścią, ale już nie będę wprowadzać Was w te zawiłości.
Święte jezioro w Puszkarze jest celem pielgrzymek nie tylko wyznawców hinduizmu, lecz także dżinizmu i sikhizmu.
Tak więc pochód, który zobaczyłam o poranku 3 listopada 2014 r. składał się z procesji sikhów, którzy szli do świątyni Gurdwara Singh Sabha (kartik zbiega się ze świętem sikhów Guru Nanak Jayanti tj. narodzinami twórcy tej religii), hinduistów zmierzających do świątyni Brahmy, bojowników o prawa kobiet w Indiach i innych grup, których nie jestem w stanie bliżej zidentyfikować.
Zapraszam do obejrzenia mojej fotorelacji. Mam nadzieję, że się Wam spodoba 🙂
Świetna fotorelacja 🙂 Gdybym Cię nie znała i Twojej pasji, to bym pomyślała, że to kadry z jakiegoś filmu. Kolorowo i bajecznie!
Jak Ty wytrzymujesz tą Polską szarugę po tym jak wzrokiem dotknęłaś takiego barw bogactwa? 😉
dziękuję 🙂
z trudem wytrzymuję i na dodatek od dwóch tygodni nie mogę się wygrzebać z anginy… u nas nadal zima, a tam bywało i ok. 40C
Bardzo egzotyczny ten pochód.Gratuluję przeżycia na żywo i ciekawej prezentacji.